Komedia muzyczna na motywach dramatu Ibsena.
Premiera: 26 XI 2007 r.
Scenariusz: Mariusz Kozubek
Reżyseria: Mariusz Lach sdb
Muzyka: Grażyna i Jacek Dzwonowscy
Kierownictwo muzyczne zespołu: Kinga Bogacz
Nagłośnienie i oświetlenie: Jarosław Rudnicki (Proscenium)
Efekty video: Mariusz Kozubek, Marek Krupa (Multimedia factory)
Kostiumy: Izabela Sobczyszczak
Scenografia, projekty plastyczne: Agnieszka Baczewska, Sylwia Skowron
"Peer Gynt" - wielki dramat Ibsena z 1867 r. w wykonaniu "Teatru ITP"?
Czyżby stać było ten teatr na zmierzenie się z tak wielką twórczością...?
Nie. I tym razem "Teatr ITP" sięgając do literatury zaczerpnął z niej tylko kilka motywów. Powstał spektakl, który ma w repertuarze teatru zapełnić lukę po zabawnym "Józefie". "Peer Gynt czyli o trolach, smoku i grze komputerowej" (bo tak brzmi pełny tytuł sztuki stworzonej przez studentów) opowiada o sprawach jak najbardziej aktualnych.
Główny bohater (na wzór ibsenowskiego Peera) jest człowiekiem żyjącym z dala od codzienności. Większość czasu spędza w baśniowym świecie stworzonym na ekranie komputera. Nie potrzebując odnaleźć się w codzienności, ucieka przed monitor, aby w innych (wirtualnych) sceneriach przeżywać różne emocje. Nie zauważa jednak kiedy rzeczywistość zostaje wyparta przez fantazję. Z radością poznaje "prawdziwych" troli, kapłanki świętego Graala; rozmawia ze smokiem i wiedźmą; daje się uwieść urokowi tancerek arabskich i pragnąc dotknąć gwiazd - wyrusza w kosmiczną podróż. W pewnym jednak momencie trzeba za te wszystkie przyjemności zapłacić, trzeba stanąć w prawdzie o swoim życiu i tak naprawdę odpowiedzieć sobie na pytanie: co jest w tym życiu najważniejsze, prawdziwe, jedyne...
Kilkanaście piosenek skomponowanych przez małżeństwo z Gliwic (Grażyna i Jacek Dzwonowscy) świetnie wpisują się w scenariusz stworzony przez przyjaciela teatru - Mariusza Kozubka (autora scenariusza do "Raju utraconego" granego przez teatr kilka lat temu). Dodając do tego kilkadziesiąt kostiumów, trochę ruchu i dziwnych teatralnych scenografii "wyczarowanych" za pomocą rzutnika - zapowiada niezłą zabawę. I choć w 90% całość opowiedziana jest językiem komediowym, to jednak wrażliwsi widzowie znajdą też jakąś poważniejszą refleksję na temat współczesnego życia młodych (choć nie tylko) ludzi!
Zobacz galerie: