14 I – PIZZA w Nidzicy

 


17-19 II – warsztaty w Łabuniach

 

Po przerwie udało nam się ponownie wyjechać na zimowe warsztaty. W piątek 17 lutego, po udanych dwóch spektaklach, zawitaliśmy do Łabuń, gdzie zostaliśmy ciepło przyjęci i ugoszczeni przez Siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi. Cały zespół pałacowy od razu przypadł nam do gustu. Co prawda żałowaliśmy, że nie nocujemy wszyscy w jednym budynku, ale kto nie chciałby spać w "kasztelanówce" bądź "baszcie"?

Po kolacji spotkaliśmy się porozmawiać o szeroko pojętej idei teatru - każdy przez pryzmat własnych refleksji i doświadczeń. Przez całą sobotę intensywnie pracowaliśmy nad wznowieniem "Misterium". Analizowaliśmy teksty, starając się zbudować odpowiednią aurę, ćwiczyliśmy synchronizację, ale przede wszystkim, dużo śpiewaliśmy, oczywiście pod czujnym okiem i uchem Kingi, która choć przyjechała tylko na chwilę, była nieocenionym wsparciem. Dzień zakończyliśmy kontynuacją rozmowy, tym razem poruszając temat przyszłości oraz organizacji pracy w teatrze.

Oczywiście nie zabrakło miejsca na pozornie zwykłe, warsztatowe życie - modlitwę, wspólne posiłki i siedzenie do późna przy muzyce i planszówkach. W tej prostocie tkwi jednak aura warsztatów. W niedzielę podsumowaliśmy nasze postępy i po obfitym obiedzie, rozjechaliśmy się do domów.

/Miłosz Zajączkowski/


21 II – prezentacje z „Wiedźmina”

 

ITP to nie tylko wyjazdy i spektakle. To również czas spędzony w gronie znajomych. 21 lutego mieliśmy okazję do pokazania prezentacji teatralnych. Tematem były piosenki z musicalu Wiedźmin.
Ksiądz Lach dobrał nas w cztery grupy, która każda miała do zaprezentować daną piosenkę. Na naszej scenie wybrzmiała z hulaszczym wydźwiękiem Uczta Calanthe, posłuchaliśmy również zmysłowego Beleteyn, smutnej Ballady umarłych oraz onirycznej Modlitwy. Aria Adama, zbity kieliszek, uciekająca butelka, tekst przyklejony do butelki, to jedne z wielu niespodziewanych zwrotów akcji w trakcie prezentacji.
Było to wytchnienie od atmosfery przygotowywanego Misterium.
/Marcin Strug/

12 III - Misterium - "Poczekajka"

 
Pandemia miała bardzo istotny wpływ na działalność naszego teatru. Od 2020 roku, kiedy to odbyła się premiera Misterium, tak przez 2-3 lata chcieliśmy wrócić do tego spektaklu. Wprowadzane ograniczenia epidemiologiczne niestety nam to uniemożliwiały. Trzeba było czekać aż przyjdzie na ten tytuł czas.
Tak się stało, że 5 marca 2023 roku mogliśmy ponownie zagrać Misterium, tym razem na Poczekajce. Choć wystąpił zupełnie inny zespół, to jednak udało nam się utrzymać poziom Misterium z przed 3 lat. Przynajmniej, tak to czuje. Dla nas wszystkich granie w takim widowisku było czymś wyjątkowym i niepowtarzalnym. Mam wrażenie, że przy jednej scenie dosłownie cały nas zespół był wzruszony. Każdy z nas starał się zagrać i zaśpiewać najlepiej jak umiał. W tej rzeczy chodzi też o coś więcej - o przeżycie historii męczeństwa Chrystusa i Jego zmartwychwstanie.
Choć spektakl trwał ok. 50 minut, to byliśmy po nim bardzo zmęczeni. Przed nami występy w kościele NSJ i św. Rodziny. Jesteśmy szczęśliwi i wdzięczni, że wciąż są osoby, które chcą razem z nami przeżywać ten wyjątkowy czas.
/Marcin Strug/
18 III - Pożegnanie z Pizzą
 
Pamiętam naszą pierwszą próbę czytaną do Pizzy. Razem z Dominikiem i Pauliną mogliśmy po raz pierwszy wcielić się w bohaterów tego spektaklu. Wspominaliśmy tę próbę 20 minut przed rozpoczęciem ostatniego spektaklu 18 marca 2023 roku.
Zielonych spektakli najbardziej obawia się ksiądz. Nigdy nie wie, co jesteśmy w stanie zrobić. Często nas uprzedza, że przyjdzie wielu ludzi po raz pierwszy, żeby nie zatracić sensu spektaklu, żeby się nie zgubić w tekście, żeby żarty nie były ważniejsze od treści. Śmiało mogę powiedzieć, że ten ostatni spektakl Pizzy był wyjątkowy. Ja mogłem pobiegać po scenie w samych bokserkach, Dominik mógł powiedzieć kwestię, która na pierwszej próbie została wycięta, a Boro mogła w końcu ogrzać stopy w różowych bamboszach. Zagraliśmy wyjątkowy spektakl, na którym były śmiech, łzy i oklaski. Chcieliśmy by ten ostatni raz był tym niezwykłym.
Z Pizzą będziemy mieć wiele wspomnień. Rozlatujące się okno, spleśniała herbata, przeróżnego rodzaju pomyłki i sytuacje ratunkowe. Wyciągnęliśmy z niej naukę o wielkiej miłości i małżeństwie. Ta nauka przyda nam się na kolejne lata.
Dziękuję całej ekipie - Rafałowi, Dominikowi, Paulinie i Wiktorii, a przede wszystkim Księdzu za wspaniały i wyjątkowy czas!
/Marcin Strug/

28 IV - Przygotowania i premiera "Szklanej menażerii"
 
11 V - nabór do ITP
 
26 V - "Sztukmistrz" - wznowienie
 
27 V - "Szklana menażeria" w ramach Studenckiej Wiosny Teatralnej 2023
 
9-10 VI - Pożegnanie sezonu w "Parku Saskim"